niedziela, 24 kwietnia 2011

Chrystus pod postacią kotka

Życzę wszystkim, którzy je obchodzą pełnych radości Świąt Wielkanocnych i dużo energii na wiosnę, mając przy tym nadzieję, że nie święcicie jajek z nr 3, z chowu klatkowego.


Z okazji Wielkiej Nocy mam dla Was bardzo dziwne wyobrażenie Chrystusa Zmartwychwstałego pod postacią zwierzaka, ale co ciekawe nie baranka, ale kotka. Ten niesamowity obraz otrzymałam od Izy Kowalczyk, która z kolei ma go bodajże od Maurycego Gomulickiego. Pochodzenie tego malowidła (lub jego komputerowej symulacji), autor i datowanie pozostają tajemnicą. Obraz wydaje mi się udaną współczesną stylizacją na sztukę dawną, gdyby nie napisy "LOVE" i "HAT..." (HATE?) na łapkach, psujące nieco jego kiczowatą harmonię. Być może jest on rodzajem żartu, być może autentycznym przejawem współczesnego kiczu religijnego (o którym to zjawisku przeczytać będzie można w najbliższym numerze "Artmixa", który ukaże się po świętach), a być może autentycznym obrazem nie współczesnym, co by mnie najbardziej ucieszyło.

---
Wszystkie teksty opublikowane na blogu Nie-zła sztuka objęte są prawem autorskim na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Cytując teksty z niniejszego blogu, musisz podać imię i nazwisko autorki oraz nazwę i adres blogu.
---

Brak komentarzy: