środa, 27 stycznia 2010

Zachęta nieugięta

2 lutego odbędzie się w Zachęcie kolejne spotkanie towarzyszące wystawie Wszystkie stworzenia duże i małe. Tym razem mowa będzie o strategiach, metodach i efektach działania na rzecz zwierząt. To naprawdę niezwykłe, że publiczna instytucja kultury wzięła się za taką tematykę. Nareszcie dyskurs proanimalistyczny wychodzi z podziemia, a tym samym wciąga coraz więcej osób z rożnych środowisk.
Jak widać więc bardzo istotne i bogate w konsekwencje okazało się, że Maria Brewińska odniosła się w tekście kuratorskim do rozwoju ruchów na rzecz praw zwierząt, do filozofii Singera i pojęcia gatunkowizmu. I słusznie, bo to najważniejszy możliwy kontekst dla wystawy związanej z tematyką zwierząt. Wydaje mi się wręcz, że nie sposób mówić w dzisiejszych czasach o zwierzętach w sztuce czy zwierzętach w ogóle, nie poruszając kwestii ich praw. Dobrze, że Narodowa Galeria Sztuki to dostrzegła.
Poniżej zamieszczam ogłoszenie Zachęty, w którym znajdziecie listę osób, które wezmą udział w dyskusji:

Badania socjologiczne (CBOS) wskazują, że Polacy kochają zwierzęta. 90% ankietowanych nie zgadza się na okrutne traktowanie zwierząt, 80% twierdzi, iż zwierzęta odczuwają ból tak samo jak ludzie. *
A jaka jest rzeczywistość? Wystawa Wszystkie stworzenia duże i małe będzie pretekstem do rozmowy o metodach, strategiach oraz efektach działań na rzecz zwierząt podejmowanych w Polsce w ostatnich latach.
W dyskusji o ochronie dzikich gatunków, o kampaniach społecznych i działaniach edukacyjnych na rzecz zwierząt domowych i hodowlanych, o interwencjach w obronie praw zwierząt oraz o tym kto odpowiada za ich los udział wezmą:
Jacek Bożek - Stowarzyszenie Ekologiczno_Kulturalne Klub Gaja (moderator spotkania)
Jacek Winiarski - Rzecznik Prasowy Greenpeace Polska
Emil Stanisławski - Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva
Dariusz GzyraStowarzyszenie Empatia
Mateusz Janda - Komendant Główny Straży dla Zwierząt w Polsce
2.02.2010, godz. 18:00, Zachęta, sala kinowa, wejście od ul. Burschego, wstęp wolny!

**
A następnego dnia, tzn. 3 lutego, również o 18:00 odbędzie się spotkanie pod hasłem Fotografia przyrody. Od jakiegoś czasu mówi się o sztuczności podziału fotografii na artystyczną i dokumentalną. Fotografia przyrody jest w końcu też rodzajem dokumentu. Podobnie z resztą w filmie czy sztuce wideo te granice mogą być płynne. Na wystawie Wszystkie stworzenia prezentowane są na przykład prace Douglasa Gordona, które na pierwszy rzut oka nie różnią się niczym od filmu przyrodniczego. Okazuje się jednak, że mają one też swoje znaczenie symboliczne. Zostały na nich ukazane kruki, ropuchy(lub żaby?) i czarny kot, czyli zwierzęta w średniowieczu wyklęte, będące symbolem złych mocy. Wstrętne, mroczne, zaklęte, przynoszące pecha pupile czarownic. Takie myślenie, wbrew pozorom nie umarło całkowicie. Ropuchy wielu uważa za ohydne i się ich brzydzi, czarne koty przynoszą pecha, a krakanie kruka brzmi złowróżbnie. Gordon zaobserwował kruki w kościele, a zatem w pewien sposób przywrócił je miejscu/instytucji, która je wykluczyła.

Te spiętrzone telewizory na pierwszym planie, to właśnie jedna z prac Douglasa Gordona Pieprzące się żaby. Niestety nie widać za wiele. Ale może to i dobrze, lepiej pójść na wystawę. Fot. Dorota Łagodzka

Ale to dwa spotkania to jeszcze nie wszystko. Zachęta jest nieugięta: także w lutym, także w Zachęcie i także w związku z wystawą Wszystkie stworzenia, odbędzie się wykład prof. Steve'a Bakera, historyka sztuki, który chyba jako pierwszy poświęcił swoje badania relacji zwierzęta-sztuka. Niebawem wrzucę dokładniejsze informacje o tym spotkaniu. Myślę, że warto na nie przyjechać nawet z daleka. Rezerwujcie czas na 16-ego :)

* źródło: http://www.klubgaja.pl/
** To przepiękne zdjęcie pochodzi z materiałów Zachęty z Facebooka. Niestety nie wiem, kto jest jego autorem.

Jeżeli chcesz skomentować blog, a nie chcesz się logować, wybierz opcję "Anonimowy" i podpisz się w komentarzu.

Brak komentarzy: